W dobie narastającego kryzysu gospodarczego i kłopotów finansowych wielu przedsiębiorców poszukuje dodatkowych środków na utrzymanie swojej działalności. Niestety pozyskanie dotacji lub dofinansowania jest dość mało prawdopodobne, w związku z tym dużą popularnością cieszą się kredyty. Czy warto skusić się na te, które reklamują się w internecie?
W tradycyjnej metodzie zainteresowany kredytem udaje się do banku z wypełnionym formularzem i szczegółowym uzasadnieniem. Następnie dokumenty są analizowane przez pracownika i wnioskujący dostaje na piśmie lub telefonicznie finalną decyzję.
Niestety przepisy się zaostrzyły i ostatnio coraz trudniej otrzymać niezbędne środki. Dlatego nie powinno dziwić rosnące zainteresowanie pożyczkami w sieci. Dużo łatwiej odbywa się procedura sprawdzania i raczej każdy może uzyskać potrzebne pieniądze.
Trzeba jednak wiedzieć, że metoda ta jest dość ryzykowna i rodzi wiele zagrożeń. Głównie kosmiczne koszty manipulacyjne, odsetki oraz utrudniony kontakt z biurem obsługi klienta. W praktyce każdy proponowany produkt promowany jest tylko z dobrej strony, co wzbudza zainteresowanie i generuje nowych kredytobiorców.
red. Justyna Błahut
skarbowy.biz